Regenerum do rzęs – Sprawdź opinie o tej odżywce

Maluję się codziennie. Zaczęłam robić sobie makijaż dość wcześnie i dziś nie potrafię wyjść bez niego z domu. Nie pokazuję się bez podkładu, pudru i oczywiście wymalowanych rzęs. Niestety, po tak długim czasie robienia codziennego make-up’u moje rzęsy są w kiepskim stanie. Kilka miesięcy temu koleżanka poleciła mi serum regenerujące do rzęs Regenerum. Było dość tanie, więc natychmiast kupiłam.

 

Przekonało mnie wiele składników, które podobno miały odżywić moje rzęsy i od razu poprawić ich wygląd. To m.in. odżywka stymulująca wzrost cebulek, aby spowodować pojawienie się nowych rzęs. Było to dla mnie bardzo ważne, ponieważ poprzez działanie płynów zmywających tusz, rzęsy szybko zaczynają wypadać. Co gorsze, czasem nie nigdy już nie odrastają. Nie chciałabym później stosować wyłącznie sztucznych rzęs, bo to właśnie naturalne dają nam pełnię piękna. Regenerum wydawało mi się dość skuteczne i nie mogę narzekać na ten produkt. Ktoś mi jednak podpowiedział, że jeśli coś jest tak tanie, to nie może się równać z innymi, droższymi środkami. Zmieniłam więc Regenerum na Nanolash. Odbiło się to trochę na mojej kieszeni, ale chyba było warto, bo szybko zobaczyłam skutki działania którymi mogę się pochwalić na blogu szkoda tylko że stosowałam jedynie na górne rzęsy :/

 

Nanolash

 

Środek ma także spowodować, że dogłębnie pobudzone odżywką cebulki dadzą początek nowym rzęsom. To było dla mnie dużą szansą i teraz jestem naprawdę zadowolona, bo zaczynam mieć nieco gęściejsze i mocniejsze rzęsy. Polecam wszystkim dziewczynom, które wręcz nie rozstają się z tuszem do rzęs.

129 thoughts on “Regenerum do rzęs – Sprawdź opinie o tej odżywce

  1. Ja też tak chciałam robić. A w końcu wyszło, że używałam Nanolash niesystematycznie. I co się stało? I tak mam rzęsy grubsze, mocniejsze i dłuższe o parę mm.

    Polubienie

  2. A ja zrobiłam coś zupełnie odwrotnego: najpierw miałam Nanolash, a potem Regenerum. Jest tak, że po Nanolash miałam o połowę dłuższe, ciemniejsze, gęściejsze i grubsze rzęsy, a po Regenerum nawilżone i odżywione-chyba że to zasługa tej pierwszej odzywki. Wg mnie: niech każdy sobie kupi to, czego potrzebuje.

    Polubienie

  3. Jeśli ktoś kupił kiedykolwiek Regenerum to chyba tylko dlatego że zwabiła go nazwa. Tak dla niewtajemniczonych: odżywka tylko regeneruje:P

    Polubienie

  4. Rzeczywiście w necie można łatwo znaleźć info nt Nanolash, nie wiem czemu ktoś wyżej ma kłopot.
    O kurcze pieczone! Nie pomyślałabym że Nanolash daje takie efekty. Rzęsy masz bdb ładne. A tak na marginesie, kolor oczu też:):)

    Polubienie

  5. Ja też miałam Regenerum, bo skusiłam się tym podwójnym aplikatorem. No ale nie wiele pomogło. O jakimś czasie zmieniłam na Nanolash właśnie i efekty są o niebo lepsze. A Regenerum zostawiłam sobie do wymodelowania brwi:)

    Polubienie

  6. Miałam kiedyś Regenerum. Jedyne co zrobił, to nabłyszczył mi trochę rzęsy i jak dla mnie był za bardzo gęsty, żeby nakładać się łatwo dał na rzęsy. Szczoteczkę zostawiłam sobie do modelowania brwi, bo nawet ok. Ale o Nanolash jeszcze nie słyszałam, może przetestuje w przyszłości.

    Polubienie

  7. Heh, ja też nie mogłam na początku poradzić sobie z rzęsami. Ale teraz jest ok., podgrzewam zalotkę suszarką i podkręcenie się dłużej trzyma.

    Polubienie

  8. Teraz muszę używać zalotki, żeby jakoś ułożyć rzęsy, bo same sięgają prawie że do połowy powiek-takie zrobiły mi się po Nanolash.

    Polubienie

  9. Mnie namówiła na odżywkę sąsiadka;) Ona była w połowie kuracji, a mnie bardzo spodobały się jej rzęsy. Myślałam, że sobie dokleiła, bo zbliża się wesele w jej rodzinie. A tu proszę, to odżywka do rzęs tak wydłużyła rzęsy. Ja jeszcze czekam na efekty.

    Polubienie

    • To będę musiała zacząć coś stosować..ech…kolejne wydatki na tyo by jakoś wyglądać. Faceci to mają dobrze jednak…

      Polubienie

  10. Jak wolicie, ale nic nie zaszkodzi profilaktycznie chociaż zadbać o nasze rzęsy, bo dodają nam urok i podkreślają oprawę oczu.

    Polubienie

Dodaj komentarz